23 czerwca

M+K: Festiwal Graffiti i StreetArtu.

- Wspólne grafiti w stylu "Nowej Huty" reklamujące EkoBistro Papuam na Zabłociu z hasłem: "ekoBistro Natura,Nie?"

-Wycieczka Autokarowa "Śladem Krakowskich Murali" + Debiut Ka w filmie o tym samym tytule kręconym w czasie wycieczki ;D

14 czerwiec

Trochę przymusowy spacer wzdłuż Wisły, oraz kolacja na Barce - restauracji "Galar" z okazji 14-stego ;*

M: Łosoś wędzony na bukiecie sałat, podany z kremem balsamicznym

S: Okoń podany z pomidorkami koktajlowymi na szpinaku

M+S: Frytki + Mojito

9 -10 czerwca

M, K - kupczenie na stoisku z własnymi wyrobami rękodzielniczymi na Rynku Głównym w Krakowie w ramach Targów Ekonomii Społecznej;))
M - ok. 60zł i Kamil - 8 zł za 4 koperty origami :D:D
tyleśmy nazarabiali;)

8 czerwca

Marysine półurodziny według kalendarza Kamilowego;)
drinki z brandy i rozpoczęcie Euro 2012;)

6 czerwca

M, K - bycie świadkami przyjazdu reprezentacji Anglii w piłce nożnej do Hotelu Starego w Krakowie;p

darmowy drink i pyszne zupy w restauracji Scandale Royal na Placu Szczepańskim:
M - Cappuccino z cukinii pod mleczną pianką aromatyzowaną truflą posypane płatkami parmezanu

			K - Azjatycki krem krewetkowy z mleczkiem kokosowym i trawą cytrynową

30maj/czerwiec

M,K - całonocne(dla M także całodzienne) wspólne sprzątanie modrzejówki
K:  nocny trening siłowy sponsorowany przez W.G oraz krakowskie gołębie ;D

25 maja

M,K +J+D - Śląskie Wesołe Miasteczko w Chorzowie - Fikflaki, Beczki Śmiechu i takie inne fajne rzeczy;)
M - z bliźniaczką mą tatuaż za 10 zł sobie zrobiłyśmy w Chorzowie! (z henny co prawda i tylko dwutygodniowy, ale TATUAŻ!!!:D)

24 maja

M - współprowadzenie doświadczeń przyrodniczych w przedszkolu na Grottgera 11;))

19 maja

M - pierwsze warsztaty decoupage w roli prowadzącej:D:D:D

18 maja

M, K - paproć z bibuły:))

17 maja

M - 'Impreza Multimedialna' (czyt. disco w stylu techno) z Bee;))

14 maja

M, K - Made in Japan - Dzień Japoński na UEKu
warsztaty jiu jitsu, kaligrafii, żurawie z origami, wygrana fiszek do nauki japońskiego(x2), orzeszki wasabi x2, sosu sojowego, jedzenie sushi i to chyba wszystko;)

a i zapomniałabym, że mój Kamil został najlepszym pożeraczem ryżu!!! ;))

13 maja

M - zarejestrowanie swojej własnej, prywatnej, imiennej domeny!:D

12 maja

M, K - koncert juwenaliowy na Czyżynach;))
Grubson, Jelonek (!!!), Illusion, Hey(!!!) i Apocalyptica

piwo cytrynowe;)

11 maja

M, K - uczestnictwo w badaniach naukowych na temat INTUICJI w Instytucie Psychologii UJ:))

8 maja

M, K - Eurodinner, czyli żarcie po europejsku;))

7 maja

K - Spotkanie biznesowe z amerykancami w garniaku

Zwanzig

M - przedziwny dzien był dzisiaj, więc nic nowego nie wymysliłam, aczkolwiek wysłałam dzis 4 maile, z którymi zwlekałam dośc długo;)) i jestem zadowolona z siebie, choć i tak nie mogę tym konkurować z wczorajszym ezoterycznym dniem K.;)
K- naprawa tego ^@^#&^&^@#& błędu kompletnie pokrzyżowała mi plany, no ale męczyłem sie z tym hohoho czasu, wiec to w sumie coś nowego.
A i zjadłem rożka ;]

XIX

K - Dzisiaj nieco ezoterycznie, przeczytałem kilka horoskopów i kilka sie pokryło, ale to takie ogóly, ze pokryły by się 90% ludzi, więc imho to nadal bujda ;D

M - ciasteczka z kleiku ryżowego upiekłam

Tizennyolc ;)

S- Poza nauka nowych technologii programistycznych (JAAS, JPA, JTA) to nic :(

     Powyższe zajęło zbyt dużo czasu.

     No może jeszcze zainstalowanie NetBeansa(IDE do Javy ktorego nie znosze), ale to bardziej z przymusu... Tak "troche" informatycznie;P

M - a nauka "NOWYCH technologii programistycznych" to nie czasem coś nowego?!
a ja znów językowo;p licze do dziesięciu po rosyjsku (no prawie że do 20;p), co jest 8 językiem, w którym potrafię to zrobic:D próbowałam jeszcze węgierskiego, ale się poddałam i oprócz tytułowych 18 nie zapamiętałam nic;))

Siedemnaście!

Dzisiaj Pan Maja prowadziła pierwsze zajęcia z decoupage'u dla dzieci;)

Poza tym zostałam oficjalnie powitana i zawiadomiona, że Zarząd Polskiego Towarzystwa Origami – Papierowe Fantazje przyjął mnie do grona członków PTO. Nadano mi także numer członkowski - 366.;)
Co więcej, dziś poinformowano mnie również, iż zarejestrowano mnie już w bazie potencjalnych dawców komórek macierzystych w Fundacji DKMS Polska.;)

Dla odmiany Sierusek( xD) został uprzejmie zaproszony na spotkanie firmowe, z obecnością obowiązkowa, w jakiejś restauracji koło agh-u.
Poza tym przemogłem swoją niechęć do folku i słuchałem koko koko euro spoko chyba z 20x ^^.

PS: Jak zajęcia :>? Raport miał być :* ;).

16?

K- Dzień bez mięsa nie będący piątkiem + namówienie do tego całej rodzinki mięsożerców ^^.
     Makaron ze szpinakiem na cebulce, serze i śmietanie W DOMU.
     Bardzo wszystkim smakował ;)

M - jako, ze pogoda pokrzyżowała mi plany eksperymentowe to zaczęłam się uczyć chorwackiego;) no i umiem zliczyć do dziesięciu i kilka innych wyrażeń;)


koko koko euro spoko:D:D:D

To je nemoguće! Tako mislim.;)

十五番目

K - Z braku laku (i uziemienia) poczytałem, o (!uwaga!) wegetarianizmie i (!!większa uwaga!!) postanowiłem jutro nie jeść mięsa(nie wiem jeszcze jak ja to przeżyje).
Wsio.

M. z braku czasu tylko zadekupażowała lampion z fiołkami, a nowością jest to, iż wykorzystałam do klejenia klej wikolowy;)

Catorce

Dnia czternastego eksperymentu tego Marysia zapisała się do Towarzystwa Origamowego;)

eM wysoko podniosła poprzeczkę, We wpisie tym wiec zrymuję t(r)oszeczkę ( ;) )
Długo szukałem co zrobić nowego, lecz nic nie mogłem wymyślić ciekawego.
Aż w końcu dostałem nagle olśnienia. Zrobię coś co wymaga siedzenia.
I tym sposobem w google wystukawszy, za jogę się wziąłem siebie nie poznawszy ;)
Czy będzie coś z tego? To się zobaczy. Póki co dziwnie siostra na mnie paCZy :D

adres samouczka:
http://www.dbajosiebie.friko.pl/joga_dla_poczatkujacych.htm
;)

13-stego w Niedzielę

K - Muzeum Archeologiczne w Krk, Cafe Szau, pierwsze lody w tym roku oraz msza w języku włoskim.
I to wszystko z eM  :*

M - wystawa o zamkach przygranicznych,
     - kawa mrożona mokka,
     - pierwsza wspólna sesja foto na tarasie widokowym z K;), 
     - Msza po włosku,
     - bilet kolejowy w automacie kupiony;)
i ogólnie bardzo przyjemny dzień z K;)

Douze jours

M, K - giełda kwiatowa na Balickiej;)

11th Day

K- Spacer ulicami Krakowa z trofeum wystającym z kieszeni.
oraz "pobyt" na cmentarzu .

Mmmm... ekshibicjonizm na Grottgera;)
i Cafe Szał na Sukiennicach ;))
pyszny 'Tort Sukiennice' tamże;)

no. 10

K- Nauczałem origami ;D

...nie byle kogo, bo samą W.G.;p

M - debiut w współprowadzeniu warsztatów bibułkarskich dla dzieci;)

Días: NUEVE

M. 1) róża z krepiny metodą warkoczykową na cukierka:)
     2) metoda na cukierka, ale inna niż wyżej do robienia krokusów, kaczeńców, niezapominajek i tym podobych...
     3) na podstawie studium z natury opracowanie autorskiej metody 'produkcji' forsycji z bibuły;p
K.  Dziś biednie. Bylem na wykładzie z grafiki oraz zjadłem marchewkę od pani Wiesławy G(?). :D

skleroza
      Kirigami lilia była jeszcze :)

Bocem Deu

K - Orgiami(2 koperty)
    - 1 zamówienie na gruponie xD

M pierwszy raz poleciłam skutecznie(!) Komuś ofertę na Gruponie:)
     origami: leaf card and envelope tsuru:)

S3ven days!

M - lody o smaku różanym tudzież pączkowym
     - aktywna wizyta w myjni bezdotykowej ;)
     - mycie karcher'em, woskowanie na gorrąco bumka K
     - i takie tam besos-y w deszczu stworzonym przez niesamowitego K.;*

K - Umyłem z M mojego bum-buma,
    - Stworzyłem deszcz :)
    - Zjadłem krówke (aale słodko)

wsio ;)
    - aaa zapomniałem o lodach o smaku bakaliowym :D

6. dan(sla - day)

S. Początek Aerobowej 6-stki klatkowo-tricepsowej.
i to tyli :(
ed. A jednak nie.
Przypomniałem sobie materiał na egzamin 10-8 kyu. Nadal potrafię kopnąć wyżej niż głowa xD *cieszy się jak dziecko*

Merry sie przejechała Vectrą - pierwszy raz w tym roku:) też *sie cieszy jak dziecko* ;) i nawet do garażu wjechała:) Poza tym artykuł o numizmatyce i eksploracji ROwóW i GłęBiN przeczytała;))

Tage fünf :)

M. malowanie taką ropowonaftową mazią z wiertni:)
    przeczytanie artykułów o homeopatii i EFT
     Apocalyptica  posłuchałam i sie mi podoba tak, że nie wyobrażam sobie nie byc na ich koncercie na Juwenaliach;p


S. Pierwsze oficjalne spotkanie drwali, było OSSOM :D.
    Po raz pierwszy w tym roku zmokłem do suchej nitki, nie ma to jak burza + sama koszulka.
    No i jeszcze (oby ostatni raz) przebiegłem cała długą i cudem zdążyłem na tramwaj,

@M: Propsy za ostanie zdanie ;]]

Day quattro

na odmianę kulinarnie:) M. zjadła dziś kotlety niekotletowe i wyraziła chęć spożycia spaghetti z sosem z leczo w sobotę:)
edt: uczyła Mamę tuptać w rytmie salsy:)

Es dalej brnie w kulinaria, poza upieczeniem kolejnej drożdżówki(miększej, bo z większej ilości żółtek), zjadł tofu(blee!)
+ pogaduszka z "sąsiadem", z którym "se nie gadamy" dobrych parę lat.

Trzeci Dzien

M - leni się troszeczkę ;)

S - upiekłem drożdżówkę :D
M sie nie leni;p zrobiła wreszcie jajko a'la karczoch:)

Day Ni!

M - 1) konferencja "Energetyczne kontrowersje - Polska energetyka w 2030 roku" na UEKu
       2) fotogram, czyli zdjęcia bez aparatu :)
       3) szydełko 1,6 milimetra sobie kupiłam
       4) salsa improwizowana z Ka :)
aa, i zapomniałam, że po japońsku do dziesięciu zliczyć już potrafię...

S - Salsa z eM na kulturOffisku. V(checked) :)

Day 1

M. warsztaty origami - kostka sonobe i sześcian jakiś tam
K. zjedzenia litrowego słoika lecza z ananasem i pędami bambusa:)
edyta:
K - wymysliłem nowy BARDZO przyjemny sposób na pozbycie się czkawki (dla dwojga ;)
    - nowa innowacyjna metoda na złości i zgryzoty ;p

Challenge 1: Something new every day ;)

założenie ku temu  bloga:D